Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyry będą emitować obligacje. Pieniądze z nich pójdą na inwestycje i spłatę kredytów

Damian Baran
Damian Baran
Wyry będą emitować obligacje. Taką uchwałę podjęli radni na ostatniej sesji. Pomysł krytykuje radny powiatowy
.

Gmina Wyry wyemituje w tym i przyszłym roku obligacje komunalne warte 3 miliony 775 tysięcy złotych (w czterech ratach). Taką uchwałę podjęli radni na ostatniej sesji rady gminy. Pieniądze z obligacji pójdą na inwestycje i zaciągnięte kredyty.
 A jest co spłacać. Zadłużenie gminy na koniec 2011 roku wyniosło 12 mln 245 tysięcy złotych (planowane dochody w 2012 roku mają wynieść ponad 24 mln, a wydatki ponad 25 milionów).

Grażyna Słowik, skarbnik gminy, tłumaczy, że emisja obligacji to normalna sytuacja.
- Zastosowało ją w ostatnim czasie 500 jednostek samorządu. Jest to jedno ze źródeł finansowania deficytu budżetu i wydatków majątkowych. To jedna z prostszych form na uzyskanie pieniędzy na inwestycje - tłumaczy.


Grażyna Słowik przypomina, że gmina miała zaplanowany w tegorocznym budżecie kredyt na milion złotych.
- Zamiast tego zdecydowaliśmy się na obligacje. W tym roku zostaną wyemitowane na kwotę 1 mln 755 tys. zł - mówi skarbnik.
Na co dokładnie zostaną wydane pieniądze? - Milion na budowę kanalizacji, a 755 tysięcy na spłatę kredytów - wylicza Słowik.


Skarbnik zwraca uwagę, że gmina realizuje w ostatnich latach dużo inwestycji: trwa budowa kanalizacji, wcześniej rozbudowany został Zespół Szkół w Wyrach. Do tego dochodzą obligatoryjne wydatki bieżące.
- Kanalizacja i zakończona już rozbudowa szkoły pochłaniają duże kwoty, a dochody gminy nie są wielkie - zaznacza Grażyna Słowik. 


- Obligacje są znane i wykorzystywane w samorządach, jednak emituje się je głównie na niezbędne inwestycje - twierdzi natomiast Adam Myszor, radny powiatowy z Gostyni, który krytykuje tę decyzję. - W tym przypadku pieniądze pójdą na pokrycie ogromnego zadłużenia, a to już spirala kredytów, ukryta pod nazwą obligacje. 


Radny największe zastrzeżenia ma do terminu ich wykupu, który został ustalony na lata 2020 - 2022. - To podkładanie przysłowiowej "świni" następcom obecnej pani wójt Barbary Prasoł - mówi. - Budżet gminy jest w fatalnym stanie, a deficyt oscyluje wokół ustawowej granicy ostrożnościowej 60 proc.
 Nie przeszkodziło to jednak przewodniczącemu rady Andrzejowi Wyrobie przeforsować ogromnej podwyżki uposażenia dla wójt – dodaje.

Myszor twierdzi, że będzie ona kosztować mieszkańców Wyr i Gostyni ponad 100 tys. zł. 
- Podwyższa się podatki, a za pieniądze z nich uzyskane serwuje się mieszkańcom nietrafione inwestycje albo drogie projekty, które nie mają szansy na zrealizowanie.
Jako przykłady wymienia boisko w Gostyni czy rozbudowę OSP w Wyrach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mikolow.naszemiasto.pl Nasze Miasto