Bosman jednego ze statków stacjonujących w porcie przy Stopniu Wodnym w Brzegu Dolnym na Odrze (niedaleko miejscowości Warzyna w gminie Miękinia), w nocy z wtorku na środę wpadł do rzeki. Jego ciało zostało odnalezione w środę przed godz. 11.
Do wypadku doszło ok. godziny 4 nad ranem. W porcie, gdzie stacjonują trzy lodołamacze i kilka mniejszych jednostek, bosman jednej z nich chciał przeskoczyć na pokład lodołamacza. Mężczyzna poślizgnął się, wpadł pod taflę lodu i nie był już w stanie się uwolnić.
- Na miejsce od razu wysłaliśmy swoje jednostki, jednak nie udało się znaleźć mężczyzny - mówił nam rano mł. bryg. Dariusz Domaradzki, rzecznik prasowy średzkiej straży pożarnej. - Ze względu na porę poszukiwania zostały przerwane i wznowione w środę rano - dodaje.
W porcie pracowały dwa zastępy straży pożarnej z Środy Śląskiej oraz specjalistyczna jednostka z Wrocławia.
Przed godz. 11 znaleziono ciało mężczyzny. Na miejscu prokuratura i policja ustalają, czy na miejscu zdarzenia były też inne osoby.
- Nie potrafimy jeszcze stwierdzić, dlaczego mężczyzna przebywał w stopniu wodnym o tej porze. Jego godziny pracy były wyznaczone między godz. 7 a 15. Był on bosmanem na małym statku, ale nie tym, na którym doszło do tragedii. Te są własnością prywatnego armatora - mówi Magdalena Łońska, rzecznik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej, która zarządza stopniem wodnym.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: PIJANA LEKARKA W BRZEGU DOLNYM
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
