- Czasy się zmieniają, dziś już mniej płyt konfiskujemy na giełdach. Handel kwitnie teraz w internecie. Ale i tam z powodzeniem jesteśmy w stanie kontrolować nielegalną sprzedaż - zapewnia Aleksandra Pokora, rzeczniczka wrocławskich celników.
Płyty niszczone były w wielkim młynie. Zostawał po nich jedynie drobny pył. Widok ten bardzo cieszył wrocławskiego aktora i animatora Stanisława Wolskiego, który podziękował celnikom, że swoją pracą chronią dorobek twórców.
Święto celników okazało się też ważnym dniem dla Muzeum Miejskiego. W imieniu funkcjonariuszy obecny na uroczystości Jacek Kapica, wiceminister finansów i szef służby celnej, przekazał na ręce Haliny Okólskiej, wicedyrektorki Muzeum Miejskiego, wyjątkowe dary. Zbiory placówki powiększą się o komplet srebrnych sztućców, który należał do słynnego twórcy zegarków - mistrza Bartscha ze Świeradowa-Zdroju, oraz barwną litografię obrazu znanego malarza Adalberta Wolfla, który żył i tworzył w XIX w. Wykonał ją na podstawie oryginału, który już nie istnieje, drukarz Woywod.
- Te cenne przedmioty pochodzą z udaremnionych przez naszych funkcjonariuszy prób przemytu - wyjaśnia Aleksandra Pokora.
Z okazji swojego święta wrocławscy celnicy otrzymali sztandar, pod którym będą mogli służyć tak, jak inne służby mundurowe. Nadane zostały też odznaczenia i wyróżnienia funkcjonariuszom celnym.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?