Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Urząd wylewa ścieki do Odry

Bartosz Józefiak
Bartosz Józefiak
Czy w Brzegu Dolnym Zarząd Wodociągów i Kanalizacji wylewał ścieki prosto do Odry? Tak twierdzą radni gminy. Na odór skarżyli się też mieszkańcy.

O cuchnących ściekach wylewanych do Odry poinformowali nas mieszkańcy - mówi radna Katarzyna Uran z klubu Dolnobrzeżanie. - Ścieki wylewa miejska jednostka, czyli Zarząd Wodociągów i Kanalizacji. Ten proceder trwa od wielu miesięcy, a do tej pory nikt nie zrobił nic, by zapobiec tej sytuacji.
Radni interweniowali w tej sprawie u burmistrza Brzegu Dolnego. - Naszym zdaniem doszło do popełnienia przestępstwa - mówi Katarzyna Uran. - Ścieki były wylewane nielegalnie, bez uzgodnień formalno- prawnych oraz bez pozwoleń. Gdyby ktokolwiek z nas wylewał ścieki z prywatnej posesji do Odry, nie wygrzebałby się z zarzutów karnych i kar finansowych. Niektórym jednak , jak widać, wolno więcej.
Dyrektor ZWiK Artur Michałek przyznaje, że dochodziło do wycieków z uszkodzonego głównego kolektora sanitarne-go na osiedlu Warzyń. - W listopadzie zrobiliśmy inspekcję kanału. Okazało się, że jest on w bardzo złym stanie. Niezwło-cznie przystąpiliśmy do napra-wy. W cztery miesiące zrobiliśmy zabezpieczenie. Teraz ście-ki płyną nowym, zabezpieczo-nym rurociągiem - twierdzi dyrektor.
Kiedy remontowano wodociąg, część ścieków przepompowano do kanału deszczowego. Michałek twierdzi, że nieczystości, które wpadały do Odry, nie zagrażały środowisku. Za awaryjny zrzut ścieków ZWiK zapłacił konieczną opłatę w urzędzie marszałkowskim.
Na sesji rady gminy burmistrz Stanisław Jastrzębski poinformował, że Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska nie stwierdził w tej sprawie nieprawidłowości.
Burmistrz zaproponował, a radni przegłosowali dofinansowanie gruntownego remontu kolektora kwotą 350 tys. złotych. - To dzięki naszej interwencji sprawa w ogóle ujrzała światło dzienne, a pieniądze trafiły do ZWiK - twierdzi Katarzyna Uran.
- To na mój wniosek burmistrz przygotował uchwałę - zaprzecza Artur Michałek. - Wciąż potrzebujemy ok. 400 tys. zł na remont. Złożyliśmy wniosek o dofinansowanie do Wojewódzkiego Funduszu Och-rony Środowiska. Prace odbędą się jeszcze w tym roku. Przetarg na remont kolektora ma zostać ogłoszony już niebawem.
- Mieszkańcy wciąż zgłaszają nam, że cuchnące ścieki trafiają do Odry - twierdzi radna Katarzyna Uran. Dyrektor ZWiK zapewnia jednak, że awaria została naprawiona i o nowych wyciekach nie ma mowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na brzegdolny.naszemiasto.pl Nasze Miasto