Takiego Wrocławia jeszcze nie widziałeś!

Wrocławski magistrat udostępnił w internecie nową, superdokładną mapę miasta, połączoną z lotniczymi zdjęciami. Można obejrzeć na niej nie tylko Wrocław, ale i jego najbliższe okolice. Jest wykonana w takiej jakości, że bez trudu każdy z nas odnajdzie swój samochód zaparkowany przed blokiem, słonia spacerującego po wybiegu na terenie zoo czy ludzi chodzących po Rynku. Dokładność jest o wiele większa niż w przypadku znanego na całym świecie serwisu Google Maps.
- Nasza mapa jest najlepsza w Polsce - zachwala Jadwiga Brzuchowska, kierownik działu informacji przestrzennej Biura Rozwoju Wrocławia.
Lotnicze zdjęcia zostały wykonane w kwietniu ubiegłego roku, później trwała ich obróbka. Na kwiecień zdecydowano się nieprzypadkowo: jest wtedy ładna pogoda, a liście na drzewach jeszcze nie utrudniają widoczności.

Aby powstała mapa, trzeba było nie tylko "posklejać" ponad tysiąc małych fotografii lotniczych, ale je "wyprostować". Ziemia jest przecież okrągła, a mapa musi być płaska.
Mapa kosztowała 100 tysięcy złotych. Ma służyć przede wszystkim urzędnikom, którzy wykorzystują ją np. przy tworzeniu planów zagospodarowania przestrzennego. Chodzi też o kontrolę. Można np. zobaczyć, czy gdzieś wycięto nielegalnie drzewa albo czy powstała kolejna samowola budowlana. Łatwo to sprawdzić, bo w sieci są też starsze - choć mniej dokładne - mapy z lat 2006 i 2007.

Mapa lotnicza to również świetny materiał dla inwestorów. Widać na niej nie tylko wolne działki, ale i całe otoczenie: sąsiednie budynki, drogi.
Najwięcej pociechy mają jednak ze zdjęć sami wrocławianie. Już teraz dzień w dzień mapę uruchamiają cztery tysiące osób. Nie wszyscy są jednak zadowoleni. - Niedawno dzwonił do nas oburzony mężczyzna, który powiedział, że zbyt dokładnie widać jego zaniedbany ogródek - uśmiecha się Piotr Gomułkiewicz, koordynator projektu.

Mapa przyda się też tym, którzy po prostu muszą trafić pod określony adres. Wystarczy wpisać go do wyszukiwarki, a po kilku sekundach zobaczymy wejście do danej klatki schodowej na lotniczym zdjęciu.

Gomułkiewicz dodaje, że mapa mogłaby być jeszcze dokładniejsza. Wtedy widać by było postaci ludzi.
- Ale takiej mapy nie chcemy. Nie jest do niczego potrzebna, a mogłyby pojawić się kłopoty. Na przykład wtedy, gdy na zdjęciu widać byłoby męża, który opala się na jakimś dachu niekoniecznie ze swoją żoną.
Na mapie są też dwie białe plamy. To miejsca, które zostały utajnione na wniosek wojska.

Aby powstała mapa, trzeba było posklejać ponad tysiąc zdjęć lotniczych

Wejdź TUTAJ, obejrzyj Wrocław z lotu ptaka. Znajdź na zdjęciu nieodkryte dotąd miejsce, widok, który zaciekawi i zaskoczy innych wrocławian. Pochwal się tym, co zobaczyłeś - przyślij nam adres tego miejsca. Nie zapomnij się przedstawić, a będziesz miał szansę na zdobycie miłego upominku. Na mejlowe zgłoszenia ciekawych miejsc czekamy przez cały weekend pod adresem [email protected]