Widziałem tuż po ,po prostu Masakra !! Z Dukata za wiele nie zostało chyba nawet się sfajczył bo sporo piany w nim było , prawdopodobnie kierowca w czarnym worku na noszach nieopodal niech spoczywa w pokoju(*) Co do Mana to też miazga z kabiny kierowca prawdopodobnie przeżył , jeżeli wyjdzie z tego to jak dla mnie to będzie cud . A co do całego zajścia sądząc po śladach to jak dla mnie wyglądało to tak jakby bus jadący z Wołowa chyba z nadmierną prędkością stracił przyczepność i został został wyrzucony na przeciwległy pas ruchu prosto pod jadącego Mana z przyczepą . Ate to tylko moje domysły ,od tego są fachowcy . Ja mogę jedynie pomodlić się za ofiarę tego wypadku i trzymać kciuki za tych co przeżyli żeby z tego wyszli .
